Ze stresem jest jak z bólem, nikt go nie chce, ale nie można bez niego żyć. Ból informuje o zakłóceniu homeostazy organizmu, pojawia się w chwili zagrożenia. Podobnie jak w przypadku bólu, stres jest w konieczny sposób związany z naszą egzystencją. Z fizjologicznej perspektywy, stres przestawia nasz metabolizm w tryb alarmowy. Mniej ważne staje się trawienie, głębsza percepcja złożonych zależności, sięganie do zasobów pamięci i jakość relacji z innymi członkami grupy. Kiedy trzeba atakować lub wiać, dłuższe rozważania nad różnymi aspektami świata mogą być zabójcze. Trzeba nam zasobów i szybkiego, sprawnego, bieżącego przetwarzania.